Jestem wielką fanką naszywania aplikacji. Dziś przedstawię Wam technikę nieco inną od standardowej, ale przy odrobinie wprawy i kilku trikom niezwykle łatwej i dającej zdumiewające efekty. Nauka tej techniki wcale nie jest tak trudna i skomplikowana jakby się na pierwszy rzut oka mogło wydawać... no i jest jedną z tych rzeczy w szyciu, których jeśli się spróbuje raz to człowiek przepada bez reszty... :) a więc do dzieła!
Do wykonania aplikacji będą potrzebne:
- 3 kawałki tkaniny (pierwsza wierzchnia, druga na podszycie, trzecia będzie "wyglądała" przez nasze "okienko"),
- kartka papieru do wycięcia szablonu,
- pisak do tkanin, ołówek lub długopis - tym razem nie musi być znikający ;-),
- szpilki,
- stopka uniwersalna,
- nożyczki z ostrymi czubkami i żelazko do ewentualnego rozprasowania.
Rozpoczynamy od wycięcia szablonu z kawałka papieru (w moim przypadku jest to serduszko) i odrysowania go na lewej stronie tkaniny wierzchniej i przypięcia szpilkami. Tkaniny składamy prawymi stronami do środka.
Następnie przeszywamy ściegiem prostym po naszym narysowanym kształcie.
Po zakończeniu szycia wycinamy nożyczkami kształt ze środka, zostawiając margines około 0,5 cm przy krawędziach szwu. Nacinamy w miejscach najbardziej zaokrąglonych. Dzięki temu po wywróceniu naszej aplikacji na prawą stronę jej krawędzie będą się ładnie układały.
Przystępujemy do wywrócenia aplikacji na prawą stronę.
Ostrożnie wypychamy czubkiem nożyczek narożniki.
Nasze dzieło jest już prawie gotowe. Aby ładniej się prezentowało podkładamy pod spód tkaninę i stebnujemy blisko brzegu.
I gotowe! Prawda, że proste?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz