Jak ten czas leci... Pierworodny właśnie gaworzy sobie wesoło ze swoim łóżeczkowym wielorybem a mama ma chwilę (jedyną w ciągu dnia) aby coś zrobić. Dziś akurat padło na pisanie zaległego blogowego posta. Obiecałam ponad miesiąc temu pokazać Wam kosmetyczkę, którą podarowaliśmy z okazji urodzin i imienin (wraz z miłą zawartością) jednej z naszych wspaniałych mam :).
Kosmetyczkę szydełkuje się niezwykle szybko, dzięki temu, że wykonana
jest ściegiem muszelkowym. Z racji wykorzystania resztek kolorowej
bawełny robi się ją również niezwykle miło. Do wykonania kosmetyczki wykorzystałam wzór muszelkowy, który zmodyfikowałam - i zamiast 5-ciu słupków jak w schemacie poniżej, robiłam 7.
* dobrze, że maszyny stoją zamknięte w swoich szufladach, bo musiałabym napisać, że się kurzą!.
Fajna kosmetyczka i taka kolorowa :)
OdpowiedzUsuń