poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Obrus i pokrowce na tarasowe poduszki

Lato w pełni czas więc na letnie dekoracje zewnętrza swojego otoczenia. Mam tutaj na myśli balkon, taras lub ogród.
Proponuję uszycie letniego kompletu balkonowo-tarasowo-ogrodowego. Żeby było kreatywnie i żeby rozbudzić inwencję twórczą - oczywiście bez wykroju...

Ponieważ nasze poduszki na balkonowe krzesła są mocno wysłużone (3 sezony w pełnym słońcu) doczekały się w końcu nowego oblicza...




Poduszki są marketowe, pierwotnie wykonane były z jasnobeżowej tkaniny, która pod wpływem promieni słonecznych z czasem straciła swój blask.



Tkanina wykorzystana przeze mnie tym razem to 2 szt. dość grubych zasłon, kupionych również (nie byłabym sobą gdyby było inaczej?) w second-handzie. Koszt 2 x 2,50 zł.


Więc zaczynamy:

OBRUS:

1. Odcinamy z pierwszej zasłony niepotrzebne elementy. Pozostaje nam prostokąt szer. ok 95 cm. Taki też wymiary będzie miał mój obrus. Będzie to dokładnie kwadrat 95 x 95 cm. Aby boki były równe składam tkaninę po przekątnej i tnę wzdłuż dolnej krawędzi:


2. Na początek obrzucamy brzegi overlockiem. Jeśli do dyspozycji mamy tylko standardową maszynę do szycia (stebnówkę) wykorzystujemy ścieg zygzakowy lub inny ścieg, który obrębi nam brzegi i sprawi, że nie będą się strzępić. Dobrym rozwiązaniem znacznie polepszającym efekty szycia jest zastosowanie stopki overlockowej.

Kiedy mamy już zabezpieczone brzegi przystępujemy do ich podwinięcia. Aby obrus miał nienaganne kanty składamy i spinamy szpilkami wszystkie jego 4 narożniki w następujący sposób:


Następnie przeszywamy brzegi na około zachowując równy odstęp stopki od krawędzi materiału:



I obrus mamy skończony. Prawda że szybko i bezproblemowo? :)
No to szyjemy dalej...

POKROWCE NA PODUSZKI:

1. Przykładamy poduszkę do drugiej z zasłon. Zasłonę lub materiał składamy w taki sposób aby mieć dwie warstwy materiału (lub 4 jeśli ktoś jest bardzo niecierpliwy ;-) - oczywiście wcześniej, tak jak w przypadku pierwszej zasłonki, obcinamy zbędne elementy.

Uwzględniamy zapasy na szwy, a ponieważ poduszka nie jest płaska uwzględniamy też jej grubość. Dla ułatwienia linie krojenia materiału możemy sobie narysować długopisem lub znacznikiem krawieckim. 



W tym miejscu trochę ułatwiłam sobie pracę wykorzystując obszyte brzegi zasłon. Jeśli szyjesz pokrowce z tkaniny o niepodszytych brzegach po prostu musisz je sobie podwinąć. Możesz to zrobić albo przed skrojeniem poduszek, albo uwzględniając zapasy na podwinięcie (podłożenie) i podszyć je po zszyciu boków.



2. Zszywamy ze sobą 3 z 4 brzegów naszych pokrowców (bo przecież musimy zostawić miejsce na włożenie poduszki ;-). Ja przeszyłam je overlockiem. Jeśli go nie posiadasz to powinnaś przed zszyciem lub po zszyciu (jak Ci wygodniej) dodatkowo obrębić brzegi.

3. Ponieważ nasze pokrowce będą zapinane na guziki zaznaczamy sobie miejsca wyszycia dziurek. szpilkami lub znacznikiem krawieckim, mydełkiem etc.



4. Przystępujemy do obrębiania dziurek. Jeśli Twoja maszyna posiada stopkę do obrzucania dziurek tak jak moja wkładasz guzik w odpowiednie miejsce za stopką i szyjesz. Maszyna sama zakończy dziurkę pod odpowiedni wymiar guzika. Jeśli nie posiadasz takiej funkcji możesz dziurki obszyć ręcznie albo gęstym zygzakiem.




 Aby podczas rozcinania dziurki nie doszło do jej przecięcia proponuję prosty patencik. Dzięki niemu ostrze "prujki" zatrzyma się na szpilce i nie rozetnie nam dziurki.


Dodatkowo mam jeszcze drugi patencik na chowanie nitek overlocka lub tych ze zwykłej maszyny po szyciu. Sposób ten sprawia, że nic nam się nie pruje w czasie użytkowania:




5. Przyszywamy guziki i gotowe:



 I na koniec efekt końcowy naszej pracy:


Prawda, że poszło prosto i bezboleśnie?
Pozostaje nam już tylko delektowanie się zapachem kwiatów i upajaniem balkonowo/tarasowo/ogrodowym widokiem :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz